TOP OFF

Marek ,28 lat, z zawodu informatyk. Pochodzę z małego miasta Blachownia około 10 km od Częstochowy. Aktualnie od 1,5 roku na obczyźnie w Cheshunt koło Londynu. Moje hobby to internet, fotografika i zabawy z moim 7 miesięcznym synkiem

maciek lat 17/... kto chce poznac pisac na priv a kto zna to to wie jaki jestem;p
) pozdro

Elmo, PIP, w zasadzie jestem już tylko wspomnieniem w głowie mojego właściciela, który się podszywa!!! W dodatku hoduje dwa nowe szczurki...

ma 28 lat i mieszka w Lublinie, zawód jakiś informatyczny

No no!! Jestem z was dumny nie spodziewalem sie takiego odezwu
                                              SUPER

no ja się chyba nie muszę przedstawiać co? Gadulec Pospolity jestem

A tak na poważnie to nazywam się Mariusz, mam 21 lat, studiuję informatykę. Zawód wykonywany, hmm pracuję w firmie której nazwa kryje się w moim nicku mieszkam w jednym z miast Trójmiasta i dużo czasu spędzam przed komputerkiem (z racji wykonywanego zawodu)... i tak gram sobie w Travianka...

Marek, lat 33, serwisuje komputery na terenie Londynu, mieszkam na jego obrzeżach. Z racji zawodu który wykonuję spędzam w necie kilka godzin dziennie . Aktualnie czekam na narodziny potomka. I uprzedzę wszelkie spekulacje, nie będzie miała na imię (bo to ma być ona) ani Falanga, ani Katapulta.

Wojtek, 33 lata, pierwszy raz w życiu gram w sieciówkę, ale wciąga mnie jak cholera Uwielbiam gry, zaczynałem jako kajtek w latach 80 na zx spectrum 48 u sąsiada, no a potem commodore128+, amiga500 z rozszerzeniem do 1M, 486dx4 100 MHz (na tym tłukłem w duke nukema, heroes i diablo), potem jakiś shit z carrefoura na którym młóciłem w unreala, diablo 2 i heroes 2 i 3, no a teraz mam wreszcie konkret maszynę, która pociągnie spokojnie obliviona (przeszedłem go), a gram w sieciówkę . Przeszedłem też baldurs gate (chyba ze 4 razy pierwszą część, a raz całość), spellforce, icewind dale, maxpayne, maxpayne2 i sam nie wiem co jeszcze, a więc widać, że jestem bardziej uparty od najbardziej upartego osła. Mój żywioł to NOC.


Dla młodszych internautów: zx spectrum 48 nazywał się tak bo miał - uwaga - 48 ramu. Ale nie, nie mega. 48 kilo. (to jest 0,048 Mb RAM). Dla porównania w pececie mam teraz 1 G, a więc 21000 razy więcej.

Ostatnio edytowany przez Wojtek1974 (2007-12-27 09:21:33)

Wojtek1974 napisał:

Dla młodszych internautów: zx spectrum 48 nazywał się tak bo miał - uwaga - 48 ramu. Ale nie, nie mega. 48 kilo. (to jest 0,048 Mb RAM). Dla porównania w pececie mam teraz 1 G, a więc 21000 razy więcej.

Wojtku ja też zaczynałem przygodę od spectruma u kuzyna potem własna atarynka 800xl commodorek, amstrad, amiga, i wreszcie pecet z tym że składany samodzielnie z cześci kupionych na boku za grosze . Dopiero niedawno udało mi się w końcu kupić coś konkretniejszego

Ty Don nie rozumiesz ? A co ja mam powiedziec skoro komputer mam od pieciu miesiecy dla mnie to wszystko to czarna magia.