Sojusz s8
Szanowni sojusznicy.
Moge chyba tak napisac, skoro jestescie za przyjeciem mnie. Niemniej jednak ni jak sie to przeklada na gesty. Do tej chwili nic nowego nie widzialem w ambasadzie. Wszyscy dobrze wiemy, zeby cos w tej grze osiagnac, trzeba sie logowac 2-3 razy na dobe - minimum. Od mojego przyjecia uplynely 24 godziny i nic sie nie zmienilo. Nie wierze by Raven sie w tym czasie nie logowal. Po prostu nie chce mnie w swojej grupie. Wie ze wystarczy poczekac troche i przestane istniec. Podsumowalem swoje strtay i wyszlo mi, zeby odbudowac sie do stanu z niedzieli potrzebuje miesiaca a kolejne ataki sa w drodze. Moze wiekszosci odpowiada wrzucenie mnie na arene i patrzenie jak jestem rozjezdzany, ale mi taka rola nie odpowiada. Tak wiec widze ze moja poranna decyzja o kasacji konta byla sluszna.
have a nice day
Offline