Sojusz s8
jest to dział na forum do którego ma dostęp pierwsza 9 graczy z sojuszu i szef akademii
co wy na to aby sojusz rozdzielić na 4 sojusze i podzielić graczy w zależności od położenia geograficznego
nazwy sojuszy były by takie TOP OFF i położenie na mapie to jeszcze do ustalenia
zalety
lepiej z koordynowane ataki / obrony - to jest duży plus
lepsza komunikacja
wady
potrzebne 4 ambasady i szefowie tych sojuszy i jeden główny i do każdego koordynator defa dosyć dobry
mało graczy na 4 sojusze ale można zwerbować do nas jakieś sojusze to jest do zrobienia pomału a zrobi sie wszystko
moie zdanie na ten temat jest takie że jest to dosyć dobry pomysł i jestem za
Wojtek1974 - pomysłodawca i jego wstępny szkic http://tinypic.pl/show.php/48824_mapatopoff1.JPG.html
proszę o wypowiedzenie sie na ten temat
Offline
Ma to na pewno ten plus, że mniejszą grupę łatwiej skoordynować - szczególnie że osady będą stosunkowo blisko siebie. Przy okazji podziałów proponowałbym jeszcze usunięcie tych graczy, którzy sojusz traktują tylko jako zabezpieczenie przed farmieniem i mają głęboko gdzieś wszystko co się w soju dzieje.
Offline
Off Player
Witam!!!
Oglądając mapę naszego sojuszu odniosłem wrażenie, że jest on dość mocno rozciągnięty, w przeciwieństwie do dajmy na to naszych największych wrogów AW. Trzeba na nich uważać, bo to dobrzy gracze.
http://tinypic.pl/show.php/49146_mapaso … w.JPG.html
Jak nietrudno się domyślić kolor zielony to aw, a pomarańczowy to top off. Plan jest taki:
1. wyznaczamy założycieli sojuszów, które powstaną po podziale.
2. pompujemy do nich surkę, żeby można było ambasadę podciągnąć chociaż do 10 poziomu.
3. agitujemy w naszym sąsiedztwie, żeby gracze aktywni, posiadający dużą armię i nie oddający surki przeszli na naszą stronę (ja z mojej okolicy rekomendowałbym co poniektórych graczy sojuszu #b #a#, to naprawdę ludzie z charakterem i dużą dozą samozaparcia, a także pewnych graczy nie należących do żadnego sojuszu, lecz również nie oddających surki).
4. Wśród osób które dołączą ogłaszamy zbiórkę na kolejne poziomy ambasad.
5. przeprowadzimy potem manewry, takie jak przeprowadzili gracze sojuszów aw, aw1 i aw2, traktując nas jak worek treningowy sprawdzając czy koordynacja pomiędzy poszczególnymi skrzydłami koalicji przebiega prawidłowo, będzie to jednocześnie test antykretowy.
Offline
czystka musi byc bez dwoch zdan bo faktycznie czesc sobie jedzie po reszcie
a decyzje jak sie dzielic itd mozna podjac mysle po takowej czystce wlasnie zeby byla jasnosc
Ja generalnie wiem ze ta gra to zabawa ale tez i duza frajda a tak to jest w zyciu ze jak sie do czegos nie przylozysz to sry no bonus wiec sie przykladam, jestem prawie non stop online i staram sie wiec mysle ze lepsi wlasnie tacy gracze niz dziesieciu ktorzy sie paletaja w ogonie i milczeniem zbywaja w2szelkie prosby o pomoc czy atak etc.
Chcialbym zauwazyc rowniez (niestety) minusy tego rozwiazania jakkolwiek by nie dzielic czesc poludniowa jest raczej skazana na pozarcie zostawiona sama sobie
westia przyjzenia sie blizej grupce stamtad i wyselekcjonaowania graczy z jajem bo ja u nich defa moge trzymac non stop ale co z tego jak nawet koledzy zza miedzy nie dosylaja nic nawet glupiego zwiadowcy
Wiem ze my tutaj gdzie sojusz w sumie sie formowal mamy wzgledny spokoj bo akurat to My ustalalismy tutaj zasady i to my tutaj rzadzilismy od poczatku nie dajac sie rozwinac innym sojom ale czasy sie zmieniaja a kazdy chce sie rozwijac wiec coraz czesciej bedziemy mieli do czynienia do bliskich spotkan 3 stopnia z innymi sojami i trzeba bedzie zrecznie lawirowac
Offline
Jeśli chodzi o grupę południe to jest ona najsłabsza i rzeczywiście nie da rady sama. I o tym myślał już wcześniej małepiwo. Lucjusz, lontre i miało być dalej żeby doprowadzić do połączenia z tą grupą ale nie udało się. Zauważcie że na południu obok naszej grupy południowej jest WI-RZI. Dalej niech napisze malepiwo.
Co do podziału. Nie wiem. Gdyby coś udało się zrobić z grupą południową to chyba nie byłby konieczny. W każdym razie najpierw to trzeba rozwiązać.
Co do nowych graczy. Jestem za bardzo wnikliwą selekcją. Po akcji u lontre dowiedziałem się że oni go farmili i nie spodobało im się że zabraliśmy im farmę. Tak myślę.
Jeśli chodzi o graczy z #B#A# to rzeczywiście niektórzy z nich mają "jaja" i można by ich zaprosić do nas. Co by nas tu wzmocniło
pozdro
Offline
Off Player
Jeśli chodzi o lontre:
nie znam sprawy szczegółowo, to malepiwo, gdy był szefem sojuszu zarządził u niego defa, Jimmy_CSF był wtedy w innym sojuszu niż jest teraz, ale moim skromnym zdaniem gość nie wyglądał na typowa farmę, bo jak Jimmy_CSF wjechał do niego katasami parę dni temu, to tam stało ponad 300 falang, a to na farmach zdarza się dość rzadko (chociaż powiedzmy sobie otwarcie: zdarza się). Więc moim zdaniem w tym konkretnym przypadku motyw mógł być taki, jak napisał gracz2007, ale mógł też być inny. Może lontre był szantażowany, ale się nie ugiął, może była to sprawa osobista (np. lontre rozjeżdża multikonto farmerskie Jimmy_CSF, on mu się wygraża, a lontre wysyła mu dajmy na to f..k you). Tego się już chyba nigdy nie dowiemy, bo sam lontre nie jest w tej kwestii zbyt rozmowny.
Offline
Jestem za podziałem i zacytuje tu Poodela "Ma to na pewno ten plus, że mniejszą grupę łatwiej skoordynować - szczególnie że osady będą stosunkowo blisko siebie." Jeżeli chodzi o akademie to po podziale można ich wcisnąć do poszczególnych grup. A jeżeli chodzi o graczy mało aktywnych to nie trzeba podziałów by ich wywalić .
Offline
no u nas jest kiepsko z wojem, jest tylko może 5-7 osób które faktycznie coś są w stanie wystawić ale nawet po połączeniu wszystkich jest to dość mało jak na ten server. ja mam rozbudowaną ambasadę ale mam coraz mniej czasu na trav więc mogę być skłonny robić tylko za budowniczego ambasady bo na sprawy off czy def, szczerze mówiąc z tą wiara jest trudno współpracować, mieliśmy zrobić defa na jakiegoś tam gracza ale zgłosiło się tylko 5 osób. ja już nie wiem co mam z tymi ciołkami robić, za miękkie serce chyba mam, najlepiej przydał by się chociaż na jakiś czas ktoś z twardą ręką żeby ogarną cały ten motłoch
Offline
Off Player
Nie będę się wypowiadał o całości, bo nie mam dobrego rozeznania w sytuacji, ale ta część w której ja się znajduję, posiada sporo graczy sojuszu #B #A#. To dość nierówny sojusz. Wprawdzie jako całość idzie w rankingu w górę, ale są w nim farmy, między innymi moje. Gdyby zagadać z władzami tego sojuszu, żeby się zreorganizował, odrzucając farmy, a łącząc siły najaktywniejszych graczy od nas (z części nazwijmy ją "południowo-centralnej") i od nich, mógłby powstać całkiem fajny sojusz, mogący wchodzić w skład większej koalicji.
http://209.40.196.93/analyser.pl?s=pl8&aid=2153
i mapka:
http://tinypic.pl/show.php/49293_sojusz … a.JPG.html
Do tego dochodzą gracze nie zrzeszeni w żadnym z sojuszów, ale twardo się trzymający plus gracze sojuszu A__A:
http://209.40.196.93/analyser.pl?s=pl8&aid=2183
i mapka (sojusz A__A jest bardziej rozciągnięty niż #B #A#):
http://tinypic.pl/show.php/49299_sojusz … f.JPG.html
To tylko moje sugestie, trzeba by teraz wytypować potencjalne osoby do zarządzania sojuszami i koordynowania działań koalicji + dyplomatów, którzy spróbowaliby przekonać graczy innych sojuszów do przejścia na naszą stronę. Wymagałoby to ostrożności, bo nigdy nie wiadomo, czy ktoś, kto był przez nas farmiony, nie będzie chciał się przyłączyć tylko po to, żeby sprzedawać informacje do aw.
Offline
Off Player
moje zdanie:
podział - na razie nie,
czystki - tak,
nowi gracze w sojuszu - tak,
mam pewien pomysł, ale więcej napiszę wieczorem
Offline
Wojtek1974 ściągniecie tych graczy to jest dobry pomysł myślę że to ma sens ale oczywiście trzeba wyselekcjonować najlepszych i najwaleczniejszych i najaktywniejszych i z największym wojskiem bez niego nie ma sensu przyjmować
co do selekcji to odrzucimy nie zarejestrowanych na forum (jeszcze raz wyśle do wszystkich żeby to zrobili) i bez wojska (wyślę do wszystkich żeby podali przybliżoną ilość wojska do mnie, oczywiście ci którzy tu mogą zaglądać to nie obowiązuje)
jak większość wypowie sie za podziałem to go zrobimy, czekam na resztę niech sie wypowiedzą,
11 graczy może tu pisać i czytać i jak 6 powie tak to zrobimy podział
Offline
Jeśli mogę to wtrącę swoje zdanie :-)
Najpierw czystka z graczy mało aktywnych lub wogóle nieaktywnych
Potem znalezienie kreta (może problem się rozwiąże przy okazji czystki).
A potem zobaczymy jak to będzie wyglądać na mapie bo może nie będzie czego dzielić
W każdym razie poszukiwanie nowych graczy/kandydatów do sojuszu którzy są aktywni i z charakterem jest jak najbardziej wskazane.
Offline
Off Player
W niektórych sojuszach istnieje taka funkcja w radzie sojuszu jak weryfikator. Jest to doświadczony, zaufany gracz. Osoba, która chce dostać się do sojuszu (w tym wypadku w nim pozostać) ustawia go jako sittera. Jeśli weryfikator stwierdzi, że z wojem i budynkami jest wszystko ok może taką osobę zatwierdzić. Jeśli stwierdzi drobne niedociągnięcia może powiedzieć: generalnie jestem za, ale rozbuduj to i tamto (na przykład defa, offa, zbrojownię, mury itp., itd.). Jeśli okaże się, że dany gracz to po prostu farma bez armii i struktur obronnych weryfikator może wystawić ocenę negatywną (jak w allegro.pl ). Ja proponowałbym może niekoniecznie ustawianie w sojuszu nowej funkcji, ale przydzielenie takich uprawnień dwóm, trzem najbardziej doświadczonym i zaufanym graczom i rozesłanie o tym informacji na pm. Kto przejdzie weryfikację zostaje. Kto ma jeszcze trochę do popracowania nad sobą, ale dobrze rokuje na przyszłość przechodzi do akademii. Farmy - wylot. Dzięki temu nie trzeba będzie dzielić sojuszu i budować nowych ambasad, a także uniknie się kłopotliwego koordynowania działań wewnątrz koalicji.
P. S. To, że napisałem jako pierwszy post, że sojusz można by podzielić, to nie znaczy, że uważam podział za konieczny. Po prostu widzę w sojuszu osoby nieaktywne, a w jego pobliżu dobrych graczy, którzy nie mają szans, by się do Top Off dostać, bo po prostu w ambasadzie jest tylko 60 miejsc. Więc podsumowując, przyszłość sojuszu to:
1. Zostajemy przy obecnych osobach i żeby przyjąć najaktywniejsze osoby z okolicy dzielimy sojusz na kilka części (liczba 4 jest tylko i wyłącznie moją sugestią, może to być dowolna inna liczba: 2, 3, 5 w zależności ile takich osób byłaby możliwość przyjąć).
2. Przy pomocy dwóch lub trzech weryfikatorów przeprowadzamy czystkę (to rozwiązanie ma tą zaletę, że może przy okazji wylecieć kret), a następnie staramy się zachęcić najaktywniejszych graczy z okolicy do przyłączenia się do nas. Ja w mojej okolicy obserwuję już od dawna takich graczy jak: magdalena5, michcio94, anet317 czy Dąb. To osoby, które nie oddadzą surki za darmo i utrzymują silną, dobrze zorganizowaną armię (są w niej i jednostki def i off , i wywiad). Gracze, których wymieniłem to tylko przykłady osób, które mogłyby się stać naszymi cennymi sprzymierzeńcami, tak naprawdę jest takich dobrych, charyzmatycznych graczy znacznie więcej.
Offline
Off Player
moje zdanie (teraz więcej):
- Bardzo podoba mi się funkcja weryfikator. Kto nie wpuści też wylot!
- Kto nie loguje się na forum (tzn. że nie interesują go sprawy sojuszu) wylot!
- Kto nie pomaga przy def-ach bez konkretnej przyczyny wylot!
- Podział dopiero jak będzie konieczny - im mniej podziałów tym lepsze współdziałanie! Jak będzie na tyle członków po czystce, to dwa sojusze powinny wystarczyć (np północ i południe). Najbliżsi sąsiedzi w szczególności powinni być w jednym sojuszu. Jeśli funkcja weryfikatora zacznie sprawnie działać to można by nawet zlikwidować akademię.
- Szukamy kreta i kasujemy.
- Trzeba rozwiązać problem graczy daleko na południe, wysyłanie defa który idzie 20 godz to totalna porażka, jak będzie trzeba przegrupować te jednostki do innej osady to wychodzi 2 dni. Dlatego jeśli chcemy trzymać tych graczy w sojuszu trzeba im pomóc. Propozycja jest taka: pomagamy jednemu graczowi (na południu) w miarę aktywnemu (najlepiej gdyby to był koordynator DEF) , dostaje 2 sitterów, stawiamy u niego defa nie do przebicia (przeciwko piechocie, konnicy i zwiadowcom), pompujemy do niego surówkę, gość rozbudowuje osadę na maxa (mury, koszary, surówka itp) i najważniejsze buduje swojego defa, tym defem będzie później bronił całego południa, a nie tylko siebie! Jeśli to okaże się za mało, to powtarzamy ten schemat w kolejnej osadzie. Jak południe będzie miało kilka tysięcy swoich jednostek def, to sobie poradzi!
Piszcie co wy na to. Wszelkie sugestie mile widziane.
P.S. Lepiej żeby ten temat pozostał na razie do wiadomości tylko tych 11 graczy którzy mają tu dostęp. Sprawdźmy najpierw czy tu nie ma kreta!
Offline
popieram wszystko co napisał JasnyKicius , to ma sens , tylko kto się zajmie weryfikacją ???
jeśli macie już kogoś konkretnego do sojuszu to piszcie do mnie do kogo mam wysłać zaproszenie
Offline
mi też przypadł ostatni pkt z wypowiedzi JasnyKicius. co do podziału to ja mam ambasade na 13lvl. co do weryfikacji to przydałoby się także zweryfikować moich podopiecznych (ja chyba jestem jeszcze za mało doświadczony by to oceniać). trzeba by też policzyć ile mamy ambasad powyżej 10lvl, tak by wiedzieć gdzie one są i kto je ma, wtedy można na ich podstawie dzielić.
co do kreta, uważam że może to być jeden z nowszych graczy, ale przecież nie wiadomo dokładnie, strach pomyśleć jeśli jest to 1 z 10 (11) co znajdujemy się tutaj
Offline
Jestem za czystkami i weryfikacją. Najsłabsi gracze mają gdzieś sprawy sojuszu i są dla nas tylko obciążeniem. Pozbycie się kreta jest sprawą kluczową dla przyszłości sojuszu. Na razie możemy próbować robić defy po cichu według schematu:
Wiadomość do szefa obrony
Wiadomość do zaufanych graczy
Tajny def gotowy
Armia Wtopiona
gorzej jak puszczą pojedyńczego zwiadowcę
Można by zrobić fuzję z jakimś mocnym sojuszem
Elita z obu się łączy i przy okazji jesteśmy wolni od kreta
Offline