TOP OFF

jedna uwaga: co do rekrutacji powinniśmy się trzymać mniej więcej zasad Top OFF - czyli podanie na forum.

Na tym etapie gry moim zdaniem przyjmowanie graczy z popem poniżej 300 jest bez sensu. Albo kompletnie nic się nie rozwijają, albo zaczęli bardzo bardzo późno.

Przyjmowanie farm sojuszników NIE WCHODZI w rachubę, jeśli ktoś zgłasza veto na swoją farmę - powinno się ją niezwłocznie wywalić z soja. Przypominam, że jest to gra strategiczna, ale wojenna. Branie pod daszek nazwy "top offx" wszystkich z okolicy jak leci, kończy się brakiem dopływu surówy dla lepszych graczy i bierną egzystencją farm pod ochroną nazwy sojuszu...

Zastanówcie się kto ma Was wspierać w razie ataku: gracz aktywny z wojem czy egzystujący farmer, który nawet na forum nie zajrzy, a jak zajrzy to i tak nic nie dośle, bo te dziesiąt jednostek po prostu "musi" farmy pilnować...

przykro mi ze jestem ofensywnym graczem(pkt off-4058) i od poczatku mojego istnienia wszystkich atakuje.wchodzac do top off2 mialem nadzieje, ze to idealny dla mnie sojusz, mialem nadzieje, ze nazwa TOP OFF cos znaczy. od kiedy wszedlem do soja staralem sie go wspierac jak tylko moglem. podsylalem defa, wysylalem surowke do potrzebujacych graczy. po zauwazeniu faktu, ze wioski ktore codziennie atakowalem weszly do top off3 olalem to i kontynuowalem ataki. staralem  sie interweniowac w tej sprawie i moze troche mnie ponioslo. postanowilem odejsc z soja, bo nie lubie takiego traktowania sojusznikow i nie liczenia sie z ich zdaniem. w tym momencie idzie na moja osade 24 ataki z top off3. bylem w wielu sojach na roznych serwerach, ale takiego podziekowania za wklad w rozwoj soja jeszcze nie mialem. to bardzo dobrze o was swiadczy:) na szczescie  mam sie czym bronic i oddac tez potrafie. dziekuje za wsparcie elmoPip na forum i podziekowania dla Top Off2 za wspolne akcje.
pozdrawiam i zegnam
cezar_dav

Don napisał:

tez sie zgadzam z elmoPIP i cezarem... farmy sojuszników i wogole farmy nie mogą być przyjmowane do sojuszu, jeseli bedziemy przyjmować do akademii ludiz ktorzy sie bedom chowac to nazwa sojuszu bedzie malo wazna albo i wogole...
zgadzam sie z każdym słowem elmoPIP

A co uważasz za farmę? Mnie czy KujErę? To że cezar_dav nas atakował a my nie zostawaliśmy bierni tylko się dzielnie broniliśmy to znaczy że jesteśmy farmą?

Cała sprawa rozbiła o graczy:
KujEra              pop 472
JUSTYNA ERA    pop 470
To oni byli atakowani przez cezara po przystąpieniu do naszego sojuszu. O zakrecie (pop 402)  pierwszy raz ktokolwiek wspomniał w tym kontekście.
Cały problem wyniknął w momencie w którym gracz cezar_dav z premedytacją atakował tych dwoje wiedząc, że są w sojuszu TOP OFF3. W międzyczasie były prowadzone rozmowy, czy też dywagacje na temat "czy oni są farmami czy też nie", a cezar dalej atakował nie przejmując się tym, że dyplomaci obydwu sojuszy zastanawiają się jak wybrnąć z tego nieporozumienia. Zachowywał się jak zbyt arogancko, żeby nie przeszło to bez odpowiedzi.
To tyle jeśli chodzi o cezar_dav, dostał małą nauczkę i powinien wyciągnąć z niej wnioski.

Zgadzam się z przedmówcami co do tego, że farm nie można przyjmować i Wasza argumentacja na ten temat jest jak najbardziej zasadna. Tylko że według mnie nie można tych wypowiedzi zastosować do tego przypadku.
Skoro według niektórych gracze o których mowa są farmami, pytam się jakim cudem przekroczyli POPa 400 ??? Siedzieli nic nie robili, wszyscy dookoła ich grabili a POP sam im rósł? A może ktoś przeprowadził parę ataków w przeciągu kilku tygodni, raporty o tym wrzucił do archiwym i szczyci się, że są to kolejne z jego kilkudziesięciu, a może nawet kilkuset farm "zdobytych" tym właśnie sposobem. Zaatakowałem cię, zgarnąłem trochę surówki, mam raport, jesteś moją FARMĄ !!!

a co do graczy z ery hmmmm mogę poręczyć za rosevelta ponieważ bardzo nam pomagał w naszym sojuszu i prężnie się rozwijał do tego skorupa no i oczywiście moja druga połowa;) Justyna Era

a tak poza tym... co bedzie robione z czerwonymi i szarymi kropkami?

Don napisał:

KujEra, jezęli tak to przepraszam, jezeli sie bronicie a on nic nie bierze to masz racje, ale tak patrząc szerzej, chodzi mi tu ogolnie o tych graczy nieaktywnych(nie o was) którzy są niezarejestrowani na forum, są nieaktywni, sa atakowani przez róznych graczy i sie nie probują bronic, typu ten co napisal elmoPIP yy... zakret czy jakos tak, tacy powinni byc według mnei usunięci

tak niektórzy poprostu szukają schronienia w sojuszach i o tym wiem zakręt hmm całkiem i możliwe że jest farmą nie mówię że nie bo u nas też zdażały się takie ataki że często mu wszystko kradli ale staraliśmy się mu pomóc i tak się kręciło

Widze ze w koncu sprawa sie wyjasnila co na pewno cieszy i spokojnie kazdy moze sie rozbudowywac. Co do cezara to ehhh moze i poslalismy kilka atakowa na niego ale to byl czysty odwet sojuszu na jego ataki wzgledem nas.

ostatnie ostrzeżenie dla graczy:
- skorupa
- zakret

brak obecności na forum, a moje próbne skany przeszły bez bólu - wgląd macie po kliknięciu na ich wioskę. Jeśli się tutaj nie zalogują i nie zbudują przynajmniej zwiadu w obronie - możecie o nich zapomnieć...

Nie będę ich upominał na priv, bo nie ja ich zapraszałem do sojuszu!

Powiem tak: jeśli ktoś ma w swoim travianovym życiu mało chwalebny epizod bycia czyjąś farmą, to jeszcze o niczym nie świadczy, a wręcz nawet ma swoje pozytywne aspekty. Dlaczego?
Opowiem swoje przeżycia z serwera pl6. Wylądowałem niefartownie 2 pola po skosie od bardzo agresywnej graczki rozwalającej mi każdą ilość woja i zabierającej każdą ilość surowców powyżej tego, co mieściło mi się w kryjówkach. Zawziąłem się, bez żadnego woja rozbudowałem eko do 8 poziomu, kamieniarza, mury, kuźnię, udoskonaliłem pretków w kuźni, rozbudowałem wszystko w wiosce ile się dało i wiecie co się stało? W pewnym momencie mój pop bardzo powoli, ale rósł, a jej zaczął się zmniejszać. Okazało się, że komuś tam zalazła za pazury i ten ktoś wykatasował ją z mapy od 500 popa do 20 po czym skasowała konto. A ja przynajmniej zdobyłem sporo cennego doświadczenia i teraz po malutku idę każdego dnia do góry w rankingach i pop i off. Nie chcę by TopOff był parasolem dla farm, ale też to, że ktoś tam kiedyś stracił trochę surowców lub wojska, to jeszcze go nie dyskwalifikuje. Jakiekolwiek gadanie: nie bierzcie go do naszego sojuszu, bo to moja farma, musi mieć odzwierciedlenie i w punktach off i def i w raportach. Poza tym w sytuacajch spornych powinien ktoś wziąć sittera od kandydata w celu sprawdzenia wiarygodności, tego, co napisał w swoim podaniu.